Blog

Nowe pasje, stare zadania i odwieczny dylemat…

…jak to ogarnąć 😀

Już wystarczy, że na biurku leży koperta z 500 zdjęciami, które muszę jakoś ogarnąć w albumy, których jeszcze nie mam 😀 A po głowie już chodzi kolejna myśl, nie nowa, wręcz przeciwnie, że przecież chór nie ma kroniki i fajnie byłoby w końcu coś w tym temacie zrobić….A to wszystko przez to, że chwyciłam zdjęcia w ręce i znów poczułam ich magię. Wszystko się przypomniało. Stare pomysły. I znów zrobiły się nowe.

I wszystko spoko, bo pomysły dobra rzecz, a efekt pracy najfajniej się ogląda, ale jak się zmobilizować do tej pracy?

Od 6 lat pracuję nad stroną, która miała być moim swoistym przewodnikiem po ulubionej przeze mnie Puszczy Zielonce. Miała zawierać absolutnie wszystko o niej, włącznie z miejscami noclegowymi itd. I tak się „pisze” od 6 ponad lat. Zbieram teksty, informacje, w międzyczasie koncepcja tej strony zmieniała się z milion razy, podobnie jak szablon strony www na której to wszystko ma się znaleźć…

I tak powstaje ta strona, w duchu ciągłej budowy zupełnie jak Sagrada Familia w Barcelonie, którą niedawno miałam okazję oglądać na żywo. Ale jak ciągle wierzę, że powstanie, choć po drodze stanie się milion innych rzeczy i powstanie milion innych rzeczy. Gdzieś kiedyś przeczytałam, żeby rozpisać sobie plan najtrudniejszego albo też najważniejszego projektu jaki się chce zrealizować. Może tą moją stronę puszczy właśnie tam wpiszę. Jako najważniejszy, najtrudniejszy projekt do zrealizowania. Może jego właśnie trzeba byłoby tak rozpisać. Nie wiem. Wiem, że o mobilizację ciężko. I chyba nie jest to tylko kwestia braku planowania albo słabego planowania. Znam siebie dość dobrze, żeby wiedzieć, że tak mam. Bo Mrów jest wielozadaniowy. I wiele rzeczy go interesuje, i wielu rzeczy chce się nauczyć, dowiedzieć. Do tego na tyłku nie usiedzi, wszędzie go nosi, wszędzie jest. I dlatego tak trudno mu te projekty realizować. Tak usiąść raz porządnie na d….i zrobić. Nie da się.

Możliwość komentowania Nowe pasje, stare zadania i odwieczny dylemat… została wyłączona